Cyceron. Listy do Attyka (tom I, księgi 1-2)

Autor: Cyceron

  • Tłumaczenie: Katarzyna Różycka-Tomaszuk
    Tytuł oryginału: Epistulae ad Atticum
    Wydawnictwo: ISKŚiO UWr
    Data wydania: 2016
    ISBN 978-83-946287-0-3
  • Wydanie: papierowe
    Oprawa: twarda
    Liczba stron: 228
„Temu, kto by je czytał, ciągły wykład historii tych czasów nie byłby bardzo potrzebny” – tak pisał starożytny bio-graf Korneliusz Nepos o listach Marka Tulliusza Cycerona (106–43 p.n.e.), niedościgłego mistrza słowa, rzymskiego intelektualisty zafascynowanego grecką filozofią i rozmiłowanego w greckiej sztuce, a zarazem polityka o ambicjach wykraczających poza jego predyspozycje i umiejętności, do Tytusa Pomponiusza (110–32 p.n.e.) zwa-nego Attykiem (od Attyki, krainy w Grecji środkowej), człowieka wielkiej kultury, nieodpartego uroku, bajecznego majątku i niema-łych wpływów, niezwiązanego z żadnym stronnictwem politycznym „przyjaciela wszystkich”, ale nade wszystko – powiernika i przyja-ciela Marka Tulliusza…

„Te czasy” to dramatyczny koniec rzymskiej rzeczypospolitej. O tym, co się dzieje w państwie, Cyceron pisze cum ira et studio: z patosem i bólem, rzadko z nadzieją, czasem naiwnie, często nader przenikliwie, chyba zawsze – szczerze i „prywatnie”. Szczerość owa, tym, można by rzec, autentyczniejsza, że podkreślona swobod-ną formą wypowiedzi i wielkim poczuciem humoru, objawia się w sposób przejmujący, ilekroć powraca w listach wątek tęsknoty za przyjacielem czy nieodzowności jego osoby w życiu Cycerona –publicznym, prywatnym, intelektualnym, wszelkim.informacja wydawcy

Przez wieki Marek Tulliusz Cyceron pozostawał wzorem dla wielu europejskich humanistów, a jego rzekomo nieugięta postawa w obronie wartości republikańskich była stawiana kolejnym pokoleniom za przykład umiłowania wolności. Zapoznanie się z treścią odkrytej w XIV w. korespondencji Arpinaty okazała się dla niektórych osób prawdziwym szokiem, a Francesco Petrarca postanowił nawet napisać do Cycerona list, w którym dawał wyraz swojemu rozczarowaniu i żalowi wywołanym jej lekturą. Działalność epistolograficzna ukazywała bowiem jego osobowość wraz ze wszystkimi wątpliwościami, błędami i śmiesznostkami, dając obraz człowieka niezwykle utalentowanego, acz o słabym charakterze i targanego silnymi sprzecznościami. Nawet zaginięcie ponad połowy listów nie zmienia faktu, że otrzymaliśmy dzięki nim fascynujący wzgląd w życie polityczne późnorepublikańskiego Rzymu, przemyślenia i życie prywatne Cycerona, jak również postawy przedstawicieli wszystkich warstw społecznych, spośród których najczęściej reprezentowani są oczywiście nobilowie. W twórczości epistolograficznej Arpinaty największe znaczenie posiada korespondencja utrzymywana z przyjacielem, w której nie brak akcentów osobistych – Tytusem Pomponiuszem Attykiem.

Konieczność dokonania nowego przekładu listów Cycerona na język polski pozostaje poza wszelkimi wątpliwościami, ponieważ ich ostatnie wydanie w naszym kraju miało miejsce w 1873 r. dzięki Erazmowi Rykaczewskiemu. Ukazanie się pierwszego tomu zawierającego księgi 1-2 korespondencji utrzymywanej z Attykiem dają nadzieję na nadrobienie wieloletnich zaległości w tym zakresie, a jednocześnie na kontynuację projektu w postaci listów do bliskich i brata Kwintusa (zazwyczaj wyodrębnia się jeszcze jeden zbiór, adresowany do Kwintusa Cepiona Brutusa, czyli Marka Juniusza Brutusa – jednego z autorów spisku na życie Gajusza Juliusza Cezara).

Na pewno o atrakcyjności nowego wydania, poza jego dostępnością i polszczyzną dostosowaną do percepcji współczesnego odbiorcy, decyduje wstęp autorstwa Krystyny Stebnickiej, a także sporządzone przez nią przypisy do przekładu. Pierwszy z wymienionych zawiera prezentację sylwetki Attyka, uwagi na temat ówczesnej sztuki pisania listów, dalece wykraczających pod względem formy literackiej poza prostą wymianę informacji (pewnym problemem jest oczywiście fakt, że niewiele wiadomo na temat korespondencji utrzymywanej przez przedstawicieli niższych warstw społecznych, tak pod względem formy, stosowanego języka, jak i treści), a także charakterystykę zachowanych epistołów Cycerona. Z kolei przypisy mają częściej charakter historyczny niż filologiczny, roztaczając przed czytelnikiem szeroką panoramę rzymskiego życia publicznego w I w. przed Chr. Ich treść nie budzi zastrzeżeń poza przypadkiem przypisania Lucjuszowi Licyniuszowi Lukullusowi cognomenPonticus” („Pontyjski”), którego jako żywo nie nosił i który został mu dodany przez niektórych późnośredniowiecznych autorów.

Dwie pierwsze księgi listów przetłumaczone na język polski przez Katarzynę Różycką-Tomaszuk obejmują wydarzenia z lat 68–59 przed Chr., w których miały miejsce m.in. konsulat Cycerona i spisek Lucjusza Sergiusza Katyliny czy zawarcie tzw. I triumwiratu. Bardzo interesująco rysują się w tym okresie relacje Arpinaty z Cezarem i Gnejuszem Pompejuszem, przez które przebija kompleks homo novus w połączeniu z wysokim poczuciem własnej wartości płynącym z sukcesów prawniczych i literackich. Można dostrzec, że nad ostateczną wersją przekładu czuwał historyk, albowiem nie występują w nim terminy ahistoryczne bądź też ogólne, wskazujące na pewną kategorię zamiast na konkretny typ. Było to poważnym problemem w przypadku polskojęzycznego wydania „Sztuki kochania” Publiusza Owidiusza Nazona. W tym przypadku czytelnik otrzymał jednak wersję zasługującą na pełne zaufanie.

Zapewne każda osoba, która sięgnie po Listy do Attyka będzie się koncentrowała na innych aspektach: jednej najbardziej interesujące wydadzą się relacje z poszczególnymi politykami, drugiej życie rodzinne, trzeciej kolekcjonowanie przez Cycerona rękopisów i dzieł sztuki, ale dla mnie zawsze najciekawsza w tym okresie wydawała się wiedza Arpinaty na temat wydarzeń zachodzących za zachodnią granicą Rzymu, pokazującą że przynajmniej część senatorów miała dobre rozeznanie na temat sytuacji panującej w bliższym Barbaricum. Jakaż szkoda, że posiadamy tak niewiele pochodzących z okresu republikańskiego wzmianek na ten temat, które uzupełniłyby naszą jakże ubogą wiedzę sprzed inwazji na Galię dokonaną przez Cezara.

W moim odczuciu należy się tylko cieszyć, że dzięki serii Biblioteka Antyczna wydawanej przez ISKŚiO UWr otrzymaliśmy profesjonalny przekład dwóch pierwszych ksiąg listów Cycerona adresowanych do Attyka, ale że apetyt zwykł rosnąć w miarę jedzenia, pozwolę sobie jednocześnie wyrazić nadzieję, że nie przyjdzie nam zbyt długo czekać na kolejne księgi, gdyż jest to bardzo ważne źródło, które w pełni zasługuje na nową edycję. Listy Arpinaty, jedyne jakimi dysponujemy w odniesieniu do schyłku republiki, zapewniają nam unikatowe informacje, w sposób znaczący wzbogacając dzieła o charakterze historiograficznym. Nie sposób też pominąć znaczenia Cycerona dla rozwoju europejskiej humanistyki, ale żeby móc właściwie ocenić tę postać, nie sposób pominąć jego korespondencji ukazującej nam nie tylko Cycerona-polityka czy oratora, lecz także ojca, przyjaciela i obserwatora.

Kategorie wiekowe:
Wydawnictwo:
Format:
Wartość merytoryczna
Atrakcyjność treści
Poziom edytorski
OCENA
Przekład pierwszych dwóch ksiąg listów listów Cycerona adresowanych do Attyka zapewnia czytelnikowi fascynujący wgląd w wydarzenia polityczne rozgrywające się w republice rzymskiej w latach 68-59 przed Chr., jak również wiele unikatowych informacji o życiu prywatnym Arpinaty.

Autor

(ur. 1985) historyk starożytności, doktor nauk humanistycznych, autor pięciu opracowań, współautor jednego oraz autor ponad trzydziestu artykułów naukowych i popularnonaukowych. Ostatnimi czasy zmierzył się nawet z wyzwaniem napisania podręcznika dla uczniów szkół średnich. Interesuje się przede wszystkim dziejami republiki rzymskiej, ludów północnego Barbaricum i mechanizmami kontroli społecznej, ale gdyby miał czytać tylko na ten temat, to pewnie by się udusił.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Google+