Baner z okładką książki Blogi naukowe – Patolodzy na klatce

Blogi naukowe – Patolodzy na klatce

pnkPraca patologa to chyba jeden z cięższych i najmniej przyjemnych zawodów. To lekarz, który wie o nas wszystko. Najczęściej jednak wiedza ta przychodzi wtedy gdy dla nas jest już za późno…

Patolog to lekarz medycyny, pracujący w laboratorium lub współpracujący z administracją sądową. Codziennie spotyka śmierć, pomaga w dochodzeniach i rozpoznaniu przyczyn zabójstwa lub zgonu. To właśnie ten człowiek ma szansę dotrzeć do istoty naszego życia i zbadać każdy element naszego ciała. I choć dla zmarłej osoby wiedza jaką patolodzy pozyskują w trakcie swojej pracy nie ma już specjalnego znaczenia, to dla żyjących jest fundamentalna. Pozwala rozpoznawać i opisywać choroby, diagnozować zaburzenia naszego funkcjonowania i unikać dalszych pomyłek czy niebezpieczeństw. Dzięki pracy patologów nasza wiedza o ludzkim ciele i jego niesamowitym działaniu nieustannie rośnie. Dzięki nim rozwikłano także szereg zagadek i wyjaśniono pozornie niemożliwe do rozwikłania sprawy morderstw i innych zbrodni.

Autorka „patologicznego” bloga jest fachowcem, pracownikiem gdańskiego szpitala. Jej wpisy są trudne i wymagają skupienia. Warto jednak poświecić czas i energię by z nich skorzystać. Dzięki nim nie tylko dowiemy się bowiem co to jest metaplazja, jak wygląda rzadki nowotwór serca zwany tu pieszczotliwie „puszkiem kłębuszkiem” albo co to jest Chłoniak Burkitta. Wartością chyba większą niż przekazywana tu ciekawie i wciągająco medyczna wiedza oraz doświadczenie jest możliwość dotknięcia świata, który mimo, że towarzyszy nam na co dzień – bo przecież każdy z nas ma ciało 🙂 – jest dla większości ludzi tak bardzo odległy. Dzięki wpisom autorki bloga „Patolodzy na klatce” stajemy oko w oko z „drobiazgami”, niejednokrotnie ledwie dostrzegalnymi, które mogą nas zabić. I robią to nazbyt często. Obcujemy tu ze światem natury, która nie zna ograniczeń i sentymentów. Zaskakuje nas możliwościami naszego ciała i jego słabością, kruchością z której bez trudnej i wymagającej pracy patologów nie zdawalibyśmy sobie często sprawy. Warto czytać i słuchać patologów…nie tylko na klatce… 🙂

Życie patologów może wydawać się monotonne. Siedzimy sobie przy biurkach, oglądamy pod mikroskopem kolejne wyrostki, znamiona, tarczyce, jelita. OK, czasem pojawia się jakiś nowotwór, ale wciąż bez większych zaskoczeń, bo w końcu i nowotwory powszednieją. Ot, rutyna. A tymczasem niespodzianki zdarzają się częściej niż można by się spodziewać. Nawet przy badaniach zdawałoby się zupełnie rutynowych. Niby zwyczajny polip trzonu macicy na przykład, zmiażdżycowana tętnica udowa, polipy śluzówki nosa czy jelita grubego. Takie rzeczy. Rzut oka, lekka konsternacja. Kolejny rzut. Hmmm. Co się dzieje?z bloga Patolodzy na klatce

 

Blog i social media Pauliny Łopatniuk

Blog
https://patolodzynaklatce.wordpress.com/
Racjonalista TV
http://racjonalista.tv/author/paulina-lopatniuk/
Facebook https://www.facebook.com/patolodzynaklatce?fref=ts

 

Nasze wrażenia

Pierwsze wrażenie: #WOW #BARDZOTRUDNE #DLATWARDZIELI

Drugie spojrzenie: #PRZEMYŚLANE #WAŻNETREŚCI #WCIĄGAJĄCE

Analiza: #TRUDNEALEAWAŻNE #PRAWDZIWANAUKA #AUTORKAJESTFACHOWCEM

Konkluzje: #EKSTRABLOG #WARTOŚLEDZIĆ #PRAWDZIWAMEDYCYNA

Author

archeolog - egiptolog, popularyzator nauki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content